wtorek, 11 września 2012

Cztery.

Obudziłam się z potwornym bólem głowy, odrazu po otworzeniu oczu do moich źrenic dostało się mnóstwo białego światła co skutkowało powrotnym zamknięciem źrenic. Usłyszałam ciche słowa wypowiadane w moją stronę, lecz mało z nich rozumiałam. Spróbowałam otworzyc oczy, udało się- przed sobą zobaczyłam pochylającą się nade mną sylwetkę.
-Carly, słyszysz mnie? - do moich uszu dotarł słodki głos.

Justin.
Dziewczyna z lekką chrypką odparła że mnie słyszy, uśmiechnąłem się do niej delikatnie, chciałem zapytać czy dobrze się czuje lecz dziewczyna w połowie przerwała mi pytaniem:
-Gdzie ja jestem? - zapytała rozglądając się po pomieszczeniu.
-Jesteś w szpitalu, no wiesz zemdlałaś kiedy szliśmy...
-Czy nie jesteś za młody na lekarza?- dziewczyna delikatnie przetarła niebieskie oczy i powrotnie spojrzała na mnie.
-Jakim lekarzem, Carly.- spojrzałem na nią mało rozumiejąc. - To ja Justin. - uśmiechnąłem się pokrzepiająco do dziewczyny,i usiadłem na skraju łóżka.
-Znamy się? Mógłby pan zawołać lekarza, chciałabym się dowiedzieć co się stało, dlaczego- dziewczyna szybko rozejrzała się po pokoju, kiedy spojrzała na mnie jej oczy się zaszkliły- Dlaczego, ja nic nie pamiętam? - krzyknęła szlochając. - Gdzie ja jestem? - dziewczyna zakryła twarz dłońmi. Przyglądałem się jej zastanawiając się co się stało, dziewczyna płakała co raz głośniej a ja, nie mogłem się ocknąć.

*
Kiedy wróciłem do rzeczywistości siedziałem na korytarzowej podłodze. Jak to się mogło stać, Bóg najpierw daje mi kilku minutowe szczęści, by zabrać coś cenniejszego, coś co odbierze mi upragnioną radość, z odnalezienia Carly. 
-Ona, ona straciła pamięć - wyszeptałem.


3 komentarze:

  1. Wow, boskie opowiadanie troche trudno było mi sie połapać co i jak, ale jest git,. i kocham to xD Pozdrawiam i czekam na nn Eve;**

    OdpowiedzUsuń
  2. koocham to opowiadanie ! <333 pisz szybko nowy rozdział ! @karola121610

    OdpowiedzUsuń
  3. Wykonałam twój szablon. Zapraszam na naglowkowy-swiat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń